czwartek, 26 marca 2015

Peeling solny z FM Group - recenzja



Jak już wspomniałam na facebooku, zaczęłam testować mydełko Dudu-Osun a tym czasem mogę już wyrazić swoje zdanie na temat peelingu solnego z firmy FM Group. Kupiłam go około 2 miesiące temu także przez ten czas zdanie sobie wyrobiłam więc zapraszam na recenzję :)


Peeling pochodzi z serii Spa Senses a oto co o nim pisze producent

Peeling solny pielęgnuje ciało i sprawia, że skóra staje się gładka, jędrna i miła w dotyku. Wzbogacony został o witaminę E, która dzięki swym właściwościom przeciwutleniającym spowalnia proces starzenia się skóry. Zawarte w peelingu kryształki soli usuwają martwe komórki naskórka, a warstwa olejowa nawilża i delikatnie natłuszcza ciało. Kosmetyk dostępny jest w kilku wersjach zapachowych do wyboru: werbena, brzoskwinia, kwiat wiśni i wanilia.
Pojemność: 250 ml
Cena w Polsce to 35zł  a w UK  £9,99

Skład produktu:
Sodium Chloride  
sól kwasu solnego (kwasu chlorowodorowego) i sodu. reguluje lepkość produktu

Helianthus Annuus Seed Oil (Sunflower) 
 olej słonecznikowy 

Parfum
substancja zapachowa

 BHT  
Przeciwutleniacz syntetyczny. Przedłuża jakość produktów kosmetycznych

 Tocopheryl Acetate, 
Estrowa pochodna tokoferolu czyli witaminy E o działaniu: antutleniającym, antystarzeniowym i regenerującym; jako antyutleniacz opóźniający proces jełczenia fazy tłuszczowej kosmetyku

Limonene
Składnik kompozycji zapachowych.

 Citral
Nadaje zapach kosmetykom


Jak widać na zdjęciu ja posiadam zapach werbena. Nie miałam pojęcia jak pachnie więc z ciekawości kupiłam właśnie ten. Zapach jest cudowny. Pachnie cytryną, lbardzo świeżo i przyjemnie. Nie jest to zapach cytrynowej kostki do toalet :P niestety czasem zapach cytryny oznacza właśnie taki zapach.
Tutaj zapach  jest wręcz idealny jak dla tego typu produktu. 

Konsystencja to żadna niespodzianka. Krótko mówiąc olej+sól. Przed użyciem koniecznie trzeba wymieszać produkt ponieważ olej unosi się nad powierzchnią soli.


Opakowanie to słoik z z miękkiego plastiku ( nie wiem dokładnie co to za materiał). Ogromny plus za to tworzywo ponieważ jeśli wypadnie nam z rąk jest mniejsze prawdopodobieństwo, że opakowanie pęknie.  Zakrętka natomiast jest metalowa.

Działanie peelingu oceniłabym na celujący. Jest to najlepszy peeling jaki do tej pory miałam okazję używać. Dzięki połączeniu soli i oliwy mamy peeling i nawilżanie podczas jednego zabiegu. Po peelingu nie ma potrzeby nakładania balsamu a co więcej wszystko robimy pod prysznicem bądź w wannie. Zostawia skórę tak miękką, że nie sposób jej non stop nie dotykać. Rewelacyjnie sprawdza się przed depilacją! Dodatkowo zawartość oleju chroni skórę podczas depilacji. Tutaj jednak należy pamiętać, że jest to peeling solny i nie należy go stosować po depilacji ani wtedy kiedy na skórze mamy jakieś otarcia czy rany. Oczywiście po użyciu peelingu przed depilacją maszynkę mamy do wyrzucenia gdyż olej zapcha ją tak, że nie ma opcji aby użyć ją ponownie.

Producent napisał aby peeling nakładać na zwilżoną skórę. Może to indywidualne preferencje jednak kiedy nakładam na zwilżoną a raczej mokrą no (bo jak mam ją jedynie zwilżyć ?) peeling nie działa. Warstwa oleju otacza skórę i nie daje soli wykonać swojego działania. Także ja nakładam go na suchą skórę przed kąpielą czy wejściem pod prysznic. Jeśli natomiast używam go po kąpieli to owszem osuszam się ręcznikiem skórę i wtedy działa jak należy. Hmm muszę zacząć używać go po kąpieli no ale wolę przed :)

Żeby nie było, że tylko ohh i ahh produkt ma także swoje minusy.  Jego ogromnym w sumie jedynym ale bardzo dużym minusem jest opakowanie. Fakt, że muszę odkręcić opakowanie i nabrać produkt palcami kompletnie mi nie odpowiada.  Po pierwsze produkt wchodzi pod paznokcie co jest dość nieprzyjemne.  Posiadaczki krótkich paznokci nie powinny mieć problemu. Po drugie stojąc pod prysznicem a tam najczęściej używam peelingu trzymając słoik w jednej ręce i nabierając go drugą nie mam opcji zakręcenia go. Muszę go odstawić, nałożyć peeling na skórę, umyć ręce i dopiero go zakręcić. Tłustymi rękoma nie ma opcji aby szczelnie zakręcić opakowanie a zakręcone nieszczelnie będzie się rozlewać.
Gdyby  opakowanie było inne np w tubce byłby to produkt idealny. Do samego peelingu nie mam najmniejszych zastrzeżeń jednak do opakowania tak . To sprawia, że nie wiem czy będę chciała kupić go ponownie. Myślę jeszcze o sposobie aby przełożyć go do jakiegoś innego opakowania i jeśli to mi się uda będę kupować go dalej.  Jeśli nie to z bólem serca ale więcej go nie kupię. Jeśli jeszcze miałabym znaleźć jakiś minus to bez wątpienia cena. Za olej, sól i aromat to jednak troszeczkę za dużo. Plus za to, że jest to produkt polski :) Na pewno jest to produkt który warto przetestować i wyrobić sobie o nim własne zdanie.

Jeśli macie ten peeling napiszcie jak sprawdza się u Was, może macie jakieś rozwiązanie na problem z opakowaniem? hmm a może tylko ja nie umiem sobie z nim poradzić...
Znacie w ogóle firmę FM Group?


Jeśli ktoś chciałby zapisać się do FM Group a przez to kupować kosmetyki taniej to odsyłam tutaj KLIK - nie trzeba od razu zostawać konsultantką :) ja nią nie jestem a mimo to kupuje taniej  :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz