poniedziałek, 9 lutego 2015

Moja aktualna pielęgnacja włosów

Już dawno obiecałam Wam napisać jak obecnie pielęgnuję włosy. Jednak Ci którzy śledzą mnie na facebooku wiedzą, że ostatnio po prostu nie mam jak usiąść i napisać.  Dziś nadrabiam tą zaległość :)

Jeśli ktoś z Was jeszcze nie wiem skąd ta cała włosowa "zabawa" u mnie to zapraszam na post wyjaśniający, który napisałam jakiś czas temu KLIK.  Osoby, które już wiedą zapraszam do czytania dalej :)






Słowem wstępu jeszcze dodam, że efekt jakiego oczekuje powinien być bez stosowania po umyciu środków do stylizacji, masek, kremów wygładzających itp. Efekt do którego dążę powinien po prostu być. Nawet jeśli zapomnę nałożyć odżywki włosy powinny wyglądać ładnie. Efektnatychmiastowego woow można uzyskać za pomocą ampułki struktural. Możecie pomyśleć, że mam za wysokie wymagania jednak ja znam swoje włosy i wiem, że potrafią wyglądać świetnie nawet kiedy odstawię wszystkie wspomagacze :)
W pielęgnacji moich włosów pojawiło się sporo nowości jednak tutaj wspomnę tylko i wyłącznie o produktach, których używałam w okresie zmiany ( 4.12.2014 -01.02.2015)

Podstawą pielęgnacji jest oczywiście szampon. 

Szampon, który bez wątpienia mi pomógł to  Forvil Cosmetics - Bio Amla Shampoo, o którym pisałam  TUTAJ.  Jest to szampon, który bardzo wzmocnił włosy i przyczynił się do zmniejszenia a prawie zahamowania wypadania włosów. W między czasie używałam też szamponu firmy Palmers z serii oliwkowej. Często szamponów używam w ten sposób, że np amlą myję skórę głowy z racji jego właściwości a innym szamponem w tym przypadku Palmers myję włosy. Oczywiście bardzo często używam jednego szamponu w zależności czy przed myciem nakładałam olej czy nie. Bio Amla Shampoo jest moim ulubionym szamponem używam go od połowy listopada. Palmers jest bardziej nowością dlatego też jego recenzja jeszcze się nie pojawiła natomiast śmiało mogę stwierdzić, że jest to szampon godny polecenia i naprawdę warty wypróbowania. Kupiłam go jak dobrze pamietam w Sainsbury's kosztował około 4 funty. Jeśli ktoś z Was wie czy i gdzie ten szampon jest dostępny w Polsce to napiszcie mi proszę w komentarzu.


 Kolejny etap pielęgnacji to bez wątpienia odżywka.

W tej chwili jest to oliwkowa odżywka z Palmers. Używam jej dokładnie od połowy stycznia także nie długo jednak moją przychylność zyskała już po pierwszym użyciu. Kiedy skończę opakowanie pojawi się jej recenzja. To co mogę napisać już dziś to to, że odżywka naprawdę nawilża włosy. Wcześniej żadna odżywka nie dawała takiego rezultatu a działanie tej porównałabym do działania maski. Bardzo przyjemna w stosowaniu, ładnie pachnie, troszkę gęsta ale najważniejszy jest efekt :)













Serum do końcówek.

Końcówki to zmora większości kobiet. U mnie do ich zabezpieczenia służy serum "na zdrowe włosy" Amla Dabur ( nie mylić z olejem amla). Serum przeznaczone dla włosów, które potrzebują ekspresowej regeneracji, przesuszonych i zniszczonych zabiegami pielęgnacyjnymi, farbowaniem czy trwałą, takze idealne rozwiązanie dla włosów z rozdwajającymi się końcówkami.
Serum używam tak samo jak odżywkę od połowy stycznia. Nakładam na same końce sporą ilość ( 2 pompki). U mnie najlepiej spisuje się na włosach prawie suchych. Recenzja tego serum pojawi się w następnej kolejności po tym wpisie. Kolejnośc powinna być inna ( najpierw recenzja później informacja o pielęgnacji) jednak myślę, że bardziej Was interesuje szybka informacja w jaki sposób doszłam do takiego stanu włosów niż rozbijanie na czynniki każdego z produktów.











Produkty dodatkowe

Nie może być oczywiście inaczej. Samym szamponem, odżywką i serum nie uzyskałabym szybkiego efektu. Także stosowałam dodatkowe wspomagacze bez których nie osiągnęłabym tego efektu.

1. Ampułka struktural do odnowy struktury włosa. Średnio zużywam 1 na miesiąc. Efet zapewne byłby jeszcze lepszy jakbym używała jej częściej ale cóż wtedy nie wiedziałabym czy inne produkty także działąją i nie miałabym o czym Wam pisać :)  Recenzja ampułki wraz z obszernym opisem ukazała się już na blogu taże zapraszam TUTAJ







 2. Pudry Hesh.  Kolejne produkty, których recenzja już powinna być na blogu a nie ma :(

Jednak pisząc dla Was recenzję chcę opatrzyć ją ładnymi zdjęciami, pokazać jak wyglada na włosach a niestety ostatnio nie mam warunków aby to wszystko zrobić dlatego też nie ma recenzji.  Ale to oczywiście da się nadrobić a obserwując moją stronę na facebooku również możecie dowiedzieć się coś więcej o pudrach lub po prostu o nie zpaytać. Ok, do rzeczy ! Pudry które naprawdę czuję, że pomogły to oczywiście puder amla. Z racji odporności na olej amla przeszłam na puder ( 100% amla) i naprawdę on działa :) a także puder neem , który działa antybakteryjnie i poprawia stan naszej skóry, usuwa też łupież i przywraca skórze równowagę. Bez dbania o skórę głowy nie uzyskamy dobrych efektów w wyglądzie włosa. Często problemy z włosami ( np wypadanie czy przetłuszczanie się) zaczynają się właśnie od skóry dlatego też te pudry czy oleje wcierane/ nakładane na skórę głowy pomagają !
Z racji tego, że moje włosy wymagają mycia 2 razy w tygodniu nie miałabym kiedy nakładać na nie tych wszystkich pudrów i olejów dlatego bardzo często a prawie zawsze mieszam pudry ze sobą ! Tak, pudry możemy dowolnie mieszać :)


Kolejny puder, który również się u mnie pojawia i używam go raz w tygodniu to puder shikakai czyli szampon w pudrze. Ostatnio bardzo dużo osób o niego pyta więc przy okazji napiszę Wam mini recenzję uwzględniając najbardziej istotne informacje:


Puder Shikakai pozyskiwany jest z wyłuskanych orzechów shikakai. Drzewka shikakai porastają centralne Indie. Orzechy są wyłuskiwane z dużych strąków, następnie suszone, mielone na proszek, mieszane z wodą i od stuleci używane do oczyszczania włosów. Najprawdopodobniej jest to najlepszy i najbardziej naturalny szampon na świecie. Shikakai to naturalna, łagodna substancja do mycia włosów. Ma naturalnie łagodne pH. Delikatnie oczyszcza włosy bez naruszania ochrony lipidowej włosa. Nie wysusza włosów i skóry głowy. Stosuje się go w walce z łupieżem. Pobudza także porost włosów i wzmacnia cebulki włosa. Polecany do skóry wrażliwej.

Shikakai ma następujące zalety:
- odżywia włosy
- wzmacnia cebulki włosów i stymuluje porost włosów
- zwiększa połysk włosów, sprawia, że są aksamitne
- likwiduje łupież
- oczyszcza i chłodzi skórę głowy
 [źródło: helfy.pl]

Sposób użycia:
Do umycia średniej długości włosów należy użyć około 20 - 30 g pudru, który trzeba wymieszać z filiżanką ciepłej wody, aż do momentu uzyskania konsystencji rzadkiej papki lub jogurtu. Do wymieszania pudru z wodą można użyć trzepaczki do ubijania jajek. Papka jest gotowa do użycia, kiedy na jej powierzchni zacznie tworzyć się delikatna pianka. Teraz należy dokładnie zmoczyć włosy i nałożyć na nie przygotowany produkt, nakładając papkę lub wmasowując ją w skórę głowy. Zależnie od potrzeby, pozostawić na głowie od kilku minut do godziny, po czym spłukać.
Inną metodą na sporządzenie szamponu jest wsypanie odmierzonej ilości proszku do buteleczki, do której wlewamy później ciepłą wodę. Pojemnik należy zamknąć i trząść nim aż do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Przygotowanie szamponu trwa zaledwie kilka minut. 
Miksturę można nieco rozrzedzić, rozprowadzając w niej większą ilość wody. Można ją też zagęścić, np. poprzez dodanie miodu lub żelu aloesowego.
[źródło: www.magiczne-indie.pl]

Ten puder to 100% shikakai, 0 chemii :) WAŻNE - puder niestety nie zmyje z włosów oleju.
 
Tak wygląda moja pielęgnacja włosów. Ostatnio tak jak napisałam doszło pare nowości jednak o nich informuję Was na facebooku. Czy zmienią coś w kondycji moich włosów to się okażę a Wy z pewnością będziecie o tym poinformowani :)
Wg mnie różnica jest spora. Na zdjęciu włosy nie są specjalnie stylizowane. Zdj po zostało zrobione wieczorem. Rano rozpuściłam warkocz także efekt fal utrzymał się cały dzień. Mam nadzieję, że Wy również widzicie różnicę, oczywiście pozytywną :)
 

shikakai
Tak natomaist wyglądają włosy wyprostowane. Zdj zrobione w troszke innym czasie ( data na zdjęciu)


Wiele z Was pomyśli lub napisze, że powinnam obciąć końcówki :) Tak, wiem o tym natomiast jeśli je zetnę raz nie będę wiedziała czy włosy rosną a również zaczełam stosować produkt na przyśpieszenie ich porostu a dwa, jeśli zetnę końcówki włosy wiele zyskają na wyglądzie jednak pokazując Wam zdjęcia typu przed i po efekt nie bezie miarodajny. Przykład jets na ostatnim zdjęciu kiedy w grudniu końcówki wyglądały gorzej niż fatalnie a w styczniu zdecydowanie lepiej.

Tak więc to by było na tyle :) Zostawcie mi komentarz co sądzicie o tej zmianie, widać coś, czy może mało co widać? Jeśli macie jakieś pytania również piszcie no i zapraszam do polubienia strony na facebooku ponieważ tam bardzo często umieszczam informacje, które nie znajdują się na blogu.

Dopiero po umieszczeniu zdjęc zwróciłam uwagę iż wpisałam datę 05.12.2014 data zrobienia zdjęcia to 04.12.2014. To tylko jeden dzień ale niech będzie to wyjaśnione :)
Puder Shikakai pozyskiwany jest z wyłuskanych orzechów shikakai. Drzewka shikakai porastają centralne Indie. Orzechy są wyłuskiwane z dużych strąków, następnie suszone, mielone na proszek, mieszane z wodą i od stuleci używane do oczyszczania włosów. Najprawdopodobniej jest to najlepszy i najbardziej naturalny szampon na świecie. Shikakai to naturalna, łagodna substancja do mycia włosów. Ma naturalnie łagodne pH. Delikatnie oczyszcza włosy bez naruszania ochrony lipidowej włosa. Nie wysusza włosów i skóry głowy. Stosuje się go w walce z łupieżem. Pobudza także porost włosów i wzmacnia cebulki włosa. Polecany do skóry wrażliwej.

Shikakai ma następujące zalety:
- odżywia włosy
- wzmacnia cebulki włosów i stymuluje porost włosów
- zwiększa połysk włosów, sprawia, że są aksamitne
- likwiduje łupież
- oczyszcza i chłodzi skórę głowy
  - See more at: http://www.helfy.pl/wlosy/szampony/naturalny-szampon-shikakai#sthash.wlLu9W1e.dpuf
Puder Shikakai pozyskiwany jest z wyłuskanych orzechów shikakai. Drzewka shikakai porastają centralne Indie. Orzechy są wyłuskiwane z dużych strąków, następnie suszone, mielone na proszek, mieszane z wodą i od stuleci używane do oczyszczania włosów. Najprawdopodobniej jest to najlepszy i najbardziej naturalny szampon na świecie. Shikakai to naturalna, łagodna substancja do mycia włosów. Ma naturalnie łagodne pH. Delikatnie oczyszcza włosy bez naruszania ochrony lipidowej włosa. Nie wysusza włosów i skóry głowy. Stosuje się go w walce z łupieżem. Pobudza także porost włosów i wzmacnia cebulki włosa. Polecany do skóry wrażliwej.

Shikakai ma następujące zalety:
- odżywia włosy
- wzmacnia cebulki włosów i stymuluje porost włosów
- zwiększa połysk włosów, sprawia, że są aksamitne
- likwiduje łupież
- oczyszcza i chłodzi skórę głowy
  - See more at: http://www.helfy.pl/wlosy/szampony/naturalny-szampon-shikakai#sthash.wlLu9W1e.dpuf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz