Od dłuższego czasu przymierzam się aby przedstawić Wam moim zdaniem najlepszą pielęgnację włosów jaką jest olejowanie.
Jednak temat choć wydaje się prostu wcale taki nie jest i potrzebuje on najpierw omówienia tematu porowatości włosa. Bez tej wiedzy olejowanie włosów może okazać się kompletną klapą i nie będziecie zadowolone z efektu. Postaram się w najprostszy sposób przekazać Wam informację o co w tym wszystkim chodzi :)
Także zaczynamy.
Czym jest porowatość włosa.
Jest to sposób ułożenia łusek
naszego włosa.
Wyróżniamy 2 główne stopnie
porowatości – wysokoporowate i niskoporowate.
Włosy wysokoporowate to takie gdzie
łuski włosów są rozchylone i nie przylegają do siebie.
Włosy niskoporowate to takie gdzie
łuska włosa jest zamknięta i przylega do siebie.
Omówmy więc oba typy.
Włosy wysokoporowate są z często
kręcone, falowane choć nie jest to regułą. Otwarta łuska włosa
sprawia, że włosy są sianowate i reagują na wilgoć, szybko ją
chłoną i puszą się. Włosy te dość długo schną, szybko
wchłaniają nałożone na nie produkty. Łatwo się układają i są
podatne na zabiegi fryzjerskie.
Włosy niskoporowate będą zachowywać się odwrotnie do wysokoporowatych. Są to z refuły włosy proste o idealnie domkniętej łusce. Błyszczące się i nie puszące. Często określane jako śliskie i lejące się. Włosy takie stosunkowo szybko schną i niezbyt szybko reagują na wilgoć. Ciężko upiąć je w misterną fryzurę, mogą także nie reagować na farbowanie.
Wydawałoby się proste ale jak to
sprawdzić?
Otóż domowych metod jest kilka. W
internecie najbardziej popularne są:
- Test szklanki - Kilka włosów wrzucamy do szklanki lub pojemnika z wodą. Jeżeli opadną dość szybko możemy stwierdzić że struktura włosa jest wysokoporowata. Włosy te szybko "opiły się" wody i opadły na dno. Jeśli włosy opadają powoli prawdopodobnie są niskoporowate. Ważne aby włosy do testu były czyste. Pozbawione jakichkolwiek środków do stylizacji lub odżywek.
- Test z mąką – potrzebujemy miseczkę z mąką oraz kilka włosów. Włosy zanurzamy w mące, wyjmujemy i zdmuchujemy nadmiar mąki. Jeżeli pozostanie na nich mąka, włosy są wysokoporwate. Do włosów o strukturze niskoporowatej mąka się nie przyklei.
- Schnięcie włosów – wysokoporowate szybko schną a niskopoorwate znacznie dłużej.
- Olej kokosowy – włosy wysokoporowate nie znoszą ( z reguły) olejku kokosowego. Jest to ciężki olej który oblepiając łuskę włosa wysokoporowatego sprawi że będą one obciążone i tłuste. Zupełnie inaczej na olej kokosowy reagują włosy niskoporowate :)
Tak pokrótce można by omówić tą
tematykę. Dzięki określeniu porowatości włosa można dobrać do
nich odpowiedni olej o czym będę pisać w kolejnych postach.
Jeśli znacie jeszcze jakieś sposoby na
określenie porowatości to piszcie :) a tak w ogóle wiecie jaki jest
Wasz tym włosa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz